Home » „Fresco” w Hiszpanii

„Fresco” w Hiszpanii

Kartka z kalendarza … czyli Chór „FRESCO” na Międzynarodowym Festiwalu i Konkursie w Hiszpanii

13.09.2016 (wtorek)

Wczesnym rankiem cała grupa Freskowiczów punktualnie stawiła się na dworcu kolejowym w Katowicach, aby dotrzeć na czas odlotu na lotnisko im. Fryderyka Chopina. Nasz samolot wyruszył do Barcelony punktualnie o 11.00. Pogoda nam sprzyjała, więc lot przebiegł szybko i przyjemnie. Po godzinie 14.00 witała nas już Barcelona i wspaniałe widoki katalońskiego wybrzeża.
W Lloret de Mar zameldowaliśmy się późnym popołudniem. Zmęczeni, szczęśliwi i oszołomieni pięknem Katalonii przywitaliśmy się z morzem i cudownym miasteczkiem, w którym mieliśmy spędzić kilka niezapomnianych dla nas dni na VI Międzynarodowym Festiwalu i Konkursie Chóralnym ,,CANÇÓ MEDITERRANIA”. Nasza Dyrygentka Karolina Gołofit udała się wieczorem na spotkanie inauguracyjne, gdzie zostali przedstawieni organizatorzy festiwalu, jurorzy oraz wszyscy dyrygenci. Okazało się, że w konkursie wezmą udział 22 chóry z 10 państw: Islandii, Estonii, Francji, Węgier, Czech, Słowacji, Litwy, Włoch, Hiszpanii oraz najliczniejsza reprezentacja z Polski.

14.09.2016 (środa)

Wypoczęci i radośni wstaliśmy dość wcześnie. Czekał nas pracowity poranek – ostatnie próby i szlify. Popołudniu całą grupą wybraliśmy się na oficjalne rozpoczęcie Festiwalu oraz przywitanie chórów i gości przed ratuszem na Plaçe de la Mairie. Po powitaniu wszystkich przybyłych chórów, wysłuchaniu krótkiego koncertu lokalnych pieśni, ruszyliśmy w barwnym festiwalowym korowodzie w kierunku kościoła parafialnego w Lloret de mar, aby posłuchać pierwszych występów.
Wieczorem nasza Dyrygent Karolina przekazała nam swoje ostatnie uwagi przed naszym porannym przesłuchaniem, a następnie każdy z nas poszedł się przygotować mentalnie do występu na międzynarodowej scenie. Tego wieczora spacer wzdłuż morza oraz kamiennych uliczek miasteczka wydawał się być dla większości z nas najlepszym wyciszeniem.

15.09.2016 (czwartek)

Dzień przesłuchania. Wstaliśmy wszyscy przed czasem, podekscytowani i skupieni. Rano czekała nas porządna rozśpiewka oraz szybka próba akustyczna w kościele de Sant Roma (przepięknej gotycko-renesansowej budowli z elementami modernistycznymi) w Lloret de Mar, a po niej chwila na uspokojenie emocji i głęboki oddech przed najważniejszym zadaniem.
W samo południe stanęliśmy przed publicznością zgromadzoną na festiwalu oraz przed szanownym jury, w składzie: Hordour Askelsson z Islandii, prof. Elżbieta Wtorkowska z Polski, Natalia Komarowa z Rosji, Tim Knight z Wielkiej Brytanii, dr hab. prof. AM Jan Borowski z Polski oraz prof. Milan Pazurik ze Słowacji. Serca waliły nam jak oszalałe, a z twarzy nie schodził uśmiech i błysk skupienia dał się dostrzec w naszych oczach. Z pełną koncentracją zaśpiewaliśmy utwory sakralne: „Der Mensch vom Weibe geboren” J.Ch. Bacha, „O, Sacrum Convivium” – o. Dawida Kusza, „All That Hath Life & Praise Ye the Lord” –R. Clausen, utwór Pau Casalsa – „O vos omnes”, ludowe: „Oj nasi jadą” w opr. S. Rożdżyńskiego, „Szła dzieweczka” w opr. Antoniego Grefa, katalońskie: „La Gavina” oraz „Marieta Cistellera” oraz pop: „All of me” z repertuaru Johna Legenda oraz „Adiemus” K. Jenkinsa. Zwłaszcza polskie utwory ludowe oraz oryginalne pieśni katalońskie zrobiły ogromne wrażenie na lokalnej publiczności tego dnia na przesłuchaniach. Nasza ekscytacja sięgnęła zenitu, gdy już zeszliśmy ze sceny, z wypiekami na twarzach dzieliliśmy się naszymi wrażeniami, mając łzy w oczach, przyjmowaliśmy gratulacje od wielu przypadkowo spotkanych na festiwalu ludzi. Przekonano nas także z całą stanowczością, mimo naszej niepewności, że nasz kataloński akcent jest naprawdę bardzo dobry. 
Po przesłuchaniach małymi grupami zwiedziliśmy zakamarki i uroki miasteczka Lloret de Mar, aby popołudniu spotkać się na próbie przed wieczornym koncertem plenerowym. W blasku zachodzącego słońca na Plaça de l’Església zaśpiewaliśmy dla zebranej publiczności kilka utworów rozrywkowych. Pożegnały nas gromkie brawa.
Wieczór spędziliśmy w rytmie hiszpańskiej muzyki, śpiewając i świętując udane przesłuchanie. Nazajutrz czekał nas kolejny ważny koncert, tym razem w Katedrze św. Eulalii w Barcelonie.

16.09.2016 (piątek)

O poranku zebraliśmy się zwarci i gotowi na wyjazd do Barcelony. Zapakowane stroje oraz prowiant poukładaliśmy w autokarze i wyruszyliśmy z panią Anną – naszą przewodniczką – do stolicy Katalonii. Naszym pierwszym przystankiem była bazylika mniejsza Sagrada Família, wspaniałe wciąż wykańczane dzieło Antonio Gaudiego. Bazylika zrobiła na nas ogromne wrażenie, każdy z nas przyszedł tam z tylko sobie znaną intencją. Odwiedziny tej świątyni były niesamowitą ucztą dla ducha i dla oka.
Po wyjściu z bazyliki, przemierzaliśmy szerokie aleje Barcelony, podziwiając monumentalne budowle, obiekty olimpijskie i stadion piłkarski, aby godzinę później móc poświęcić nieco więcej czasu na spacer po średniowiecznej dzielnicy miasta.
Uliczki starej Barcelony przypominają tu i ówdzie włoskie miasteczka, kusząc jedynym w swoim rodzaju hiszpańskim stylem architektonicznym. Przechadzaliśmy się pięknymi zakamarkami starego miasta w oczekiwaniu na koncert w gotyckiej Katedrze św. Eulalii, siedzibie archidiecezji katalońskiej.
Wchodząc do katedry poczuliśmy jej potęgę. Naszym oczom ukazała się ogromna przestrzeń wypełniona smukłymi delikatnymi kolumnami, zwieńczona koronkowymi sklepieniami, nasycona przepięknymi gotyckimi ornamentami. Strzeliste dziewięćdziesięciometrowe sklepienie niosło dźwięki jakby do nieba, akustyka średniowiecznej budowli sprawiała, że przeszywały nas dreszcze zachwytu.
Po koncercie muzyki sakralnej zwiedziliśmy z panią Anią pozostałe wspaniałości starego miasta, by o 21.00 móc podziwiać kompleks magicznych tańczących fontann przy Avenida Maria Cristina u podnóża wzgórza Montjuic.

17.09.2016 (sobota)

W sobotni poranek, pomimo dość pochmurnej pogody, wybraliśmy się na krótką wycieczkę statkiem do miasteczka Tossa de Mar, aby zobaczyć średniowieczną starówkę Vila Vella i fortyfikacje obronne z XII wieku. Malownicza miejscowość oraz rejs statkiem pozwolił nam odetchnąć po ostatnich intensywnych dniach i spokojnie czekać na ogłoszenie wyników konkursu.
Po powrocie zaskoczyła nas popołudniowa ulewa, która jednak nie popsuła naszych humorów. Przedstawiciele chóru wybrali się wieczorem na koncert finałowy i ogłoszenie wyników do Teatru Nowego w Lloret de Mar. Wszyscy byliśmy tak podekscytowani, że jak tylko usłyszeliśmy po raz pierwszy nazwę naszego chóru wyczytaną jako nagrodzony chór w kategorii: sacral music, brawom i okrzykom nie było końca. Nasza Dyrygentka bardzo często wychodziła na środek sceny odbierając nagrody od organizatorów oraz przedstawicieli lokalnych władz. Nasz Chór „Fresco” został nagrodzony trzema srebrnymi dyplomami w kategoriach: muzyka ludowa, katalońska oraz Pau Casals oraz dwoma brązowymi w kategoriach: muzyka sakralna i muzyka pop. Dodatkowo w Konkursie Pau Casalsa, w którym wykonywaliśmy utwór „O vos omnes” nasz chór zajął trzecie miejsce wśród wszystkich chórów biorących w nim udział. Otrzymaliśmy również Dyplom Uznania za promowanie polskiej kultury muzycznej na terenie Katalonii z rąk Konsula Generalnego RP w Barcelonie Pana Marka Ciesielczuka.
Po rozdaniu nagród koncert zwieńczył występ Chóru Męskiego „ Coro il Polifonico” z miejscowości Ruda z Włoch, który otrzymał nagrodę Grand Prix. Przewidziana była Fiesta dla wszystkich chórów na placu przy gmachu Teatru Nowego, niestety pogoda popsuła organizatorom szyki i Fiesta się nie odbyła. Fakt ten wcale jednak nie zniechęcił Frescowiczów do wspólnego świętowania naszego sukcesu.

18.09.2016 (niedziela)

W szampańskim nastroju jeszcze przed południem pożegnaliśmy się z Lloret de Mar oraz z organizatorami festiwalu. Drogę na barcelońskie lotnisko przebyliśmy śpiewająco. Samolot do Warszawy wyruszył o czasie i już o północy zawitaliśmy w Katowicach pełni niezapomnianych wrażeń, bezcennych doświadczeń i pozytywnych emocji przywiezionych z Hiszpanii.

W imieniu Chóru Fresco pisała Martyna Ecler- Pascu

Podczas wyjazdu Chórowi towarzyszył Pan Andrzej Wójcik- sekretarz Śląskiego Związku Chórów i Orkiestr, który dobrym słowem dodawał otuchy i wpierał zwłaszcza w dniu przesłuchań konkursowych. Bardzo dziękujemy Panu Andrzejowi za obecność wśród nas!

Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że nasz Chór mógł zaprezentować swoje umiejętności na międzynarodowej scenie. Szczególne podziękowania kierujemy do Pana Burmistrza Arkadiusza Czecha oraz Urzędu Miasta Tarnowskie Góry, dziękujemy Pani Dyrektor Tarnogórskiego Centrum Kultury Ewie Trojan oraz Panu Rafałowi Tomulka z Działu Artystycznego TCK. Dziękujemy również Śląskiemu Związkowi Chórów i Orkiestr w Katowicach oraz Okręgowi Tarnogórskiemu ŚZChiO a także firmie Remondis.

Dziękujemy również wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki i byli nam życzliwi podczas przygotowań do tego ważnego dla nas wyjazdu!!

Archiwum